wtorek, 5 czerwca 2012

niedzielny obiad w stołówce zakładowej


WIELKI POWRÓT SCHABOSZCZAKA W DOSTOJNYM TOWARZYSTWIE MŁODEJ KAPUSTY

Rzecz będzie nie tyle o tym jakże powszechnym zestawie obiadowym, bo przeciętnemu Polakowi nie trzeba tłumaczyć jak się robi schaboszczaka, lecz o tym, że ten banalny zdawałoby się zestaw nigdzie na ziemi nie będzie smakował tak jak w Polsce …
Mimo tego, że przez większą część życia nie jadłam mięsa, danie to zawsze kojarzyło mi się z  kulinarnym Eldorado. 
W dawnych zakładowych stołówkach schabowy zarezerwowany był dla niedzieli, wszyscy czekali na ten dzień, będący cudownym zwieńczeniem tygodnia spędzonego z podrobami, wątróbką i gulaszami z nie wiadomo czego.  Dzisiaj potrawa niewątpliwie spowszedniała, jednak dla mnie w wydaniu wiosennym wciąż ma ten sam wyjątkowy charakter sprzed lat. Coś w tym chyba jest, stwierdzam chociażby dlatego, że owa opcja obiadowa coraz częściej pojawia się w restauracyjnych kartach dań i zdaje się, że jest chętnie zamawiana. Czyżbyśmy po dwudziestu latach zachwytów nad kuchnią światową zatęsknili do niewyszukanych potraw znanych z dzieciństwa? Na to wygląda!




pamiętacie tę zastawę stołową?


W kontekście tej potrawy chcę podkreślić także, że polskie młode ziemniaki nie mają sobie równych…no i, że naszym dobrem narodowym jest kapusta, szczególnie ta młoda. 
Jakże skromnie przy tym zestawie wypada austriacki wienerschnitzel podany z ukwaszoną kartoffelsalat...gdyby tylko mógł obcować z polską młodą kapustą, z pewnością by się zakochał i chciałby u jej boku być serwowanym już zawsze.
Kapustę młodą z powodzeniem można mrozić, zachowując tym samym fragment wiosny na dalszą część roku. Ja  przygotowuję ją na trzy sposoby: klasyczny z koperkiem, konkretniejszy z boczkiem lub mój ulubiony z pomidorami. Kapustę uwielbiam też z jajkiem sadzonym, jako, że mięso jadam stosunkowo rzadko.



Kapusta najzwyklejsza:

główka kapusty,                                                          
pęczek koperku, 
(opcjonalnie odrobina marchewki ugotowanej),       
masło, 
sok z połowy cytryny,
sól, pieprz

Poszatkowaną kapustę wrzucamy do garnka i podlewamy dwoma szklankami wody. Solimy. Gdy zmięknie dodajemy masło, zakwaszamy cytryną, dodajemy pieprzu i na sam koniec pokrojony drobno koperek i ewentualnie  rozgniecioną widelcem marchewkę. 
Zachęcam do niestosowania dodatków smakowych na bazie glutaminianu sodu, gdyż spłycają nam one potrawę, za sprawą takich przypraw danie pozornie stanie się mocniejsze w smaku, tak na prawdę zagłuszą one całą subtelną kapuścianą wirtuozerię.

                                                                            
 Kapusta na wędzonce:                                            

10 plasterków boczku wędzonego,
główka kapusty,
sok z połowy cytryny,
pół pęczka dymki,
pęczek koperku,
sól i pieprz 

Wersja sycąca, może funkcjonować jako samodzielny posiłek. Przygotowywanie zaczynamy od zrumienienia boczku, następnie postępujemy zgodnie z przepisem podstawowym, nieco przed dodaniem koperku wrzucamy do kapuchy skrojoną dymkę



Kapusta z pomidorami:

główka kapusty ,
sok z połowy cytryny,
dwa mięsiste pomidory lub dobrej jakości pomidory z puszki,
pół pęczka dymki,
pęczek koperku,
zasmażka z mąki i masła 

Pomidory dodajemy, gdy kapusta jest już stosunkowo miękkka. Dalej postępujemy zgodnie z przepisem podstawowym, z tą różnicą, że zamiast dodawać masło, danie zagęszczamy zasmażką - pomidory nadają całości wodnistej konsystencji, dobrze jest ją nieco scalić przed podaniem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz